Z ostatniej chwili

Ile zarabiają legalni bukmacherzy w Polsce?

Ustawa hazardowa w Polsce sprawia, że nie każda firma od tak może rozpocząć swoją działalność oferowania zakładów sportowych. Obecnie odpowiednią licencję posiadają 23 podmioty. Mogłoby się wydawać, że w branży hazardowej każda marka zarabia. Jak jest realnie w naszym kraju? Jak się okazuje, to mniejszość.

Co oznacza termin legalny bukmacher w Polsce?

W 2017 roku po nowelizacji ustawy hazardowej sytuacja zakładów sportowych w naszym kraju zmieniła się. W efekcie szara strefa znacznie zmalała. Aby bukmacher mógł legalnie działać musi posiadać odpowiednią licencję z Ministerstwa Finansów. Otrzymanie takiego zezwolenia nie jest proste, ponieważ jak pokazuje kilka przykładów na decyzję można czekać nawet wiele miesięcy.

Dostawcy Internetu mają obowiązek blokować strony z nielegalnym hazardem. Listę takich portali można znaleźć w Rejestrze Domen Zakazanych. Natomiast samemu graczowi zgodnie z ustawą grozi kara za obstawianie na takich stronach m.in. w formie grzywny.

Nowe prawo pozwoliło zmniejszyć szarą strefę, co było z korzyścią dla polskich firm zakładów bukmacherskich i dało impuls, który w ostatnich latach widoczny jest przez tworzenie się coraz to nowszych marek oferujących obstawianie meczów. Natomiast już obecne zyskały i rozwijają się jak nigdy dotąd. Więcej szczegółów na ten temat znajdziesz w innym tekście o legalnych bukmacherach w Polsce na portalu Obstawiamy.info, który zajmuje się pisaniem tematach związanych z obstawianiem.

Ile i jacy bukmacherzy zarabiają miliony złotych

Skoro sytuacja wśród bukmacherów w Polsce w ostatnich latach się polepszyła, to ile zarabiają takie marki? Mimo że jest lepiej, to nadal sytuacja prawna nie jest wymarzona dla wielu firm.

Mimo że w naszym kraju odpowiednią licencję posiadają aż 23 firmy, to jednak już od lat dominują głównie dwie marki – STS i Fortuna. Marki, które są na rynku jeszcze od końcówki ubiegłego wieku. Zbudowanie zaufanie przez te lata i rozpoznawalność pozwala im trzymać się na topie zgarniając większość tortu graczy. Te dwie firmy działają z zyskami.

Według danych Ministerstwa Finansów za 2020 rok STS zanotował prawie 160 milionów złotych na plusie, Fortuna prawie 90 milionów złotych, natomiast forBET niecałe 4 miliony złotych. Nie znamy bilansu wszystkich firm, ponieważ publikowane są tylko dane podatkowe podmiotów, które przekroczyły 50 milionów euro.

Tak patrząc w przeszłość, w 2019 roku między innymi forBET zanotował stratę na poziomie ponad 2 milionów złotych, natomiast Totolotek wyszedł na minus niemal 12 milionów złotych. Rynek legalnych bukmacherów w Polsce jest trudny. Dominująca dwójka w postaci STS i Fortuny właściwie może być pewna swojej pozycji i zarobków. Jednak reszta musi walczyć nie tyle, żeby zarobić dużo, ale w ogóle kończyć rok na plusie. Możemy tylko zgadywać jak to wygląda u innych marek zakładów sportowych.

Dlaczego tak trudno zarabiać legalnym bukmacherom

Patrząc na sukcesy Fortuny i STS. wielu inwestorów jest zainteresowanych tym rynkiem, żeby powtórzyć sukces. Jednak nie jest to takie łatwe. Mowa o dwóch markach, które są w świadomościach graczy już ponad 20 lat.

Utrudnieniem jest też podatek od stawki, który musi płacić każdy legalny bukmacher w Polsce za obstawione kupony na jego stronie czy punkcie sprzedaży. Niezależnie od rezultatu – nawet w przypadku minusowego bilansu dla firmy.

Konkurencja rośnie, więc jakość produktu oraz kuszące promocje także muszą być coraz lepsze, co podnosi koszty. Oczywiście wszystko jest możliwe, ale z pewnością dla nowych bukmacherów to droga kilku lat. Rynek jest dynamiczny, więc warto obserwować co się dzieje. Jeżeli jesteś zainteresowany tematem, to wiele artykułów na ten temat znajdziesz na stronie Obstawiamy.info, która specjalizuje się w opisywaniu sytuacji legalnych bukmacherów w Polsce, recenzjach każdej firmy, ale także analizach pod wydarzenia sportowe i typy bukmacherskie.

 

2 Comments