Supermodna egzotyka jest coraz bardziej dostępna cenowo. Jeśli planujesz wypad do Azji, polecamy Indonezję. A tam dwa nowe kierunki w biurach podróży: wyspy Batam i Bintan. Warto wybrać się w nieznane z
Batam – wyspa na wjeździe do Indonezji
Ciekawie położona wyspa Batam w Indonezji jest pierwszym przystankiem podczas podróży do kraju z Azji kontynentalnej. Z Polski możemy dolecieć na miejsce lotem bezpośrednim z lotniska Chopina w Warszawie do sąsiedniego Singapuru, ale Batam dysponuje również własnym portem lotniczym – nowoczesnym Hang Nadim. Ta średniej wielkości wyspa nieopodal Sumatry stanowi specjalną strefę ekonomiczną, z mnóstwem centrów handlowych i zakładów. Rozwój Batam przyspieszył od 1989 roku, kiedy zyskała ona miano zony wolnocłowej. Liczba mieszkańców gwałtownie wzrosła, podobnie jak turystów, masowo przypływających tutaj na wycieczki łodziami. Na Batam powstają liczne hotele, zwłaszcza przeznaczone dla rodzin z dziećmi oraz rozległe pola golfowe.
Batam to część małego archipelagu wysp Riau, z roku na rok zyskująca większe znaczenie jako lokalne centrum turystyczne. Zanim przeszła w ręce Indonezyjczyków, wyspą administrowali m.in. Holendrzy. Całkiem niezła infrastruktura jest wciąż ulepszana, aby przyciągnąć jak najwięcej przyjezdnych ze wszystkich kontynentów, nie tylko zamożnych Singapurczyków, którzy drogą wodną dostaną się tutaj w niewiele ponad pół godziny. Na trasie ok. 20 km jest mnóstwo połączeń promowych każdego dnia. Ruchliwa wyspa Batam jest idealnym rozwiązaniem na wypad dla osób aktywnych, które nie lubią siedzieć w miejscu. Rozrywka, przemysł i biznes zlewają się tutaj i przenikają na każdym polu.
Koniecznie próbujcie dań kuchni indonezyjskiej na każdym kroku. Są tanie i smaczne, zwłaszcza u lokalnych sprzedawców w autobusach, pociągach czy bezpośrednio na ulicznych straganach – w restauracjach za podobne porcje zapłacimy często nawet dwukrotnie więcej. Postawmy na smażony i bardzo dobrze przyprawiony ryż (goreng), ryż z kurczakiem (nasi ayam), z mięsem i warzywami (nasi campur), mięso z rusztu na patyczkach (sate) zazwyczaj z ryżem i aromatycznym sosem orzechowym. Warto skosztować również zupy soto madura, z wołowiną i ryżem, naleśników z bananami czy martabak, ciasto podawane na słodko bądź jako wytrawny placek z farszem.
Bintan – plaże rodem z tropików
Indonezyjska wyspa Bintan ze stolicą w Tanjung Pinang dominuje wielkością nad pozostałymi spośród archipelagu Riau. Ta tropikalna destynacja jest spokojna i nieco zapomniana przez turystów. Prawdopodobnie dlatego, że niedaleki Singapur dysponuje swoją własną, szalenie popularną plażą Sentosa, na którą można dostać się nawet kolejką linową. Krajobraz egzotycznej Bintan do złudzenia przypomina najpiękniejsze azjatyckie zakątki, a malownicze plaże i pola golfowe prezentują najlepszy światowy poziom.
Baza noclegowa wyspy usytuowana jest przede wszystkim na czystym wybrzeżu. Szeroki, piaszczysty pas plaży zachęca więc do błogiego leniuchowania z sokiem z młodego kokosa w dłoni (najlepszy izotonik, gaszący ostrość dodawanego do większości potraw chilli) i zapewnia niezapomniane widoki. Dodatkowo możemy skorzystać z bogatej oferty masaży azjatyckich, np. jawajskich czy tajskich, wykonywanych zarówno w salonach SPA, jak i bezpośrednio na plażowym leżaku.
Zmienna historia Bintan, jej przechodzenie z rąk do rąk oraz błyskawiczny wzrost znaczenia Singapuru sprawiły, że wyspa przestała być regionalnie najistotniejszym portem i podupadła finansowo oraz gospodarczo. Jednocześnie jednak rozpoczęła się jej turystyczna ekspansja przez lokalsów. Trwa ona do dziś, a w ostatnich latach obserwujemy przekształcenie się Bintan w typowy kurort, nie najtańszy, lecz ze świetną infrastrukturą i dobrymi warunkami do efektywnego wypoczynku i relaksu. Zmniejsza się tutaj niestety powierzchnia lasów, wycinanych pod budowę nowych willi i hoteli. Przyroda na Bintan nie przestaje jednak zachwycać. W tropikach pojeździmy na grzbiecie słonia, spotkamy wolno żyjące małpy czy jaszczurki, poeksplorujemy dżunglę z przewodnikiem. Zachwycimy się podczas nurkowania, surfingu czy wyprawy na skuterach wodnych.
Warto samodzielnie testować nowe kierunki turystyczne, nie tak oczywiste, jak te najczęściej oferowane przez biura podróży. Azja to nie tylko Japonia czy Chiny. Indonezja kusi wakacjami na takich wyspach, jak Sumatra, Jawa, Bali, Nowa Gwinea czy Borneo. W tym sezonie urlopowym najlepiej postawić na coś innego – sprawdź oferty na wyspach Batam oraz Bintan. Tutejsi mieszkańcy są uprzejmi, kulturalni i gościnni, szanują turystów. Nie bójmy się pytać ich o zdanie w sprawie najlepszych okolicznych restauracji, zabiegów SPA czy miejsc na wieczornego drinka o zachodzie słońca, a z pewnością się nie rozczarujemy.
*Ceny są aktualne na dzień publikacji.
Artykuł zaczerpnięty ze strony https://turystyka.wp.pl/
2 Comments
Kto już to widział? Bardzo ciekawy tekst, fakty przedstawione w przystępny sposób
Nietuzinkowe podejście do tematu. Sprawdźcie, zapraszam