26 lat temu odbyło się wielkie muzyczne wydarzenie, które zgromadziło na scenie sporo znanych nazwisk. To było prawdziwe święto dla fanów Queen.
20 kwietnia 1992 roku miał miejsce koncert The Freddie Mercury Tribute Concert. Wydarzenie odbyło się rok po śmierci wokalisty, który odszedł 24 listopada 1991 roku z powodu zapalenie płuc. Muzyk cierpiał na AIDS.
W 1992 roku na scenie na stadionie Wembley fani Queen zobaczyli znanych muzyków i przyjaciół Queen, którzy postanowili oddać hołd zmarłemu artyście. Sprzedano wówczas 72 tysiące wejściówek, zaś transmisję wydarzenia obejrzało około 2 milionów widzów.
Show było gratką nie tylko dla wielbicieli Freddiego Mercury’ego, ale również dla każdego melomana, bo wystąpili wówczas m.in. Guns N’ Roses, Metallica, David Bowie, Tony Iommi czy Robert Plant.
Na początku koncertu goście zagrali swoje hity bez muzyków Queen. Natomiast w drugiej części wydarzenia obok Queen wokalnie wsparli ich znani wokaliści. Okazało się, że wykonanie partii wokalnych Freddiego Mercury’ego jest naprawdę trudne i nie każdy dobrze wypada w repertuarze brytyjskiej formacji. Oto 10 najciekawszych występów tamtej nocy.
1. David Bowie & Annie Lennox – „Under Pressure’’
Queen nagrał tylko jeden utwór w duecie. Współpraca zespołu z Bowiem okazała się bardzo owocna i jest najlepszą piosenką z niezbyt udanej płyty Queen „Hot Space’’. Utwór stał się prawdziwym przebojem i jaka szkoda, że Queen nigdy nie zagrał tego numeru na żywo z Davidem Bowiem. Podczas koncertu The Freddie Mercury Tribute Concert wokalista zaśpiewał ten właśnie kawałek z Annie Lennox z grupy Eurythmics.
Ekscentryczny duet pokazał na co ich stać i ich wspólny występ został okrzyknięty jednym z najlepszych momentów podczas tego wydarzenia.
Po występie George’a Michaela wielu fanów chciało, żeby wokalista dołączył do Queen, bo świetnie nadawał się na frontmana tej kapeli. Artysta pokazał, że wokalnie daje sobie radę z wymagającym repertuarem zespołu i na scenie potrafi rozpętać prawdziwe piekło. Niestety George Michael skupił się na solowej karierze i nie połączył sił z Queen, a szkoda…
3. George Michael & Lisa Stansfield – „These are the Days of Our Lives’’
Wokalista wykonał podczas tego koncertu również „39’’ oraz wraz z Lisą Stansfiled balladę z płyty „Innuendo”. Okazało się, że ich głosy ładnie ze sobą współbrzmią i wokaliści dobrze czują się w tym utworze. Na pewno niejeden fan popłakał się w tym momencie, w końcu to właśnie klip do „These are the Days of Our Lives’’ był ostatnim, w którym wystąpił Freddie Mercury.
4. James Hetfield & Tony Iommi – „Stone Cold Crazy’’
Frontman Metalliki bez gitary? Tym razem James Hetfield pojawił się tylko w roli wokalisty, natomiast na gitarach wymiatali Brian May i Tony Iommi. Jak wiadomo muzycy Metalliki lubią grać covery swoich idoli, a cover „Stone Cold Crazy’’ można znaleźć chociażby na płycie „Garage Inc.’’
Jest to najostrzejszy kawałek w dorobku Queen, zatem nic dziwnego, że podczas koncertu ku czci Freddiego zaproszono właśnie muzyków Metalliki i Black Sabbath do wykonania kawałka pochodzącego z płyty „Shere Heart Attack’’ – jest ostro, szybko i naprawdę gorąco.
5. Elton John & Tony Iommi – „The Show Must Go On’’
Nie każdy wokalista jest na tyle odważny, by wziąć na warsztat utwór „The Show Must Go On’’, który jest potężnym hymnem i trudnym technicznie do zaśpiewania. Podczas koncertu The Freddie Mercury Tribute Concert tego zadania podjął się Elton John, który poradził sobie całkiem nieźle.
Słuchając jego wykonania czuć, że muzyk mocno się napocił wyciągając wysokie nuty i momentami ułatwiał sobie zadanie. Jego cover jednak prezentuje się przyzwoicie i fani Queen nie mają do czego się przyczepić.
Aleksandra Degórska
Artykuł zaczerpnięty ze strony https://www.antyradio.pl/
2 Comments
Zachęcam do zanurzenia się w ten artykuł – to prawdziwa intelektualna uczta dla umysłu.
Jeśli chcesz spojrzeć na świat z innej perspektywy, ten artykuł jest doskonałym wyborem.