Z ostatniej chwili

Powstanie film biograficzny Eltona Johna. Kto wcieli się w legendarnego artystę?

foto: Christopher Polk/Getty AFP/EAST NEWS foto: Christopher Polk/Getty AFP/EAST NEWS

Wytwórnia Paramount dała zielone światło filmowi „Rocketman” poświęconemu życiu i karierze Eltona Johna.

Jeden z największych współczesnych muzyków, którego magazyn The Rolling Stone uznał za jednego ze 100 najlepszych artystów wszech czasów, doczeka się filmu biograficznego. Elton John w trakcie swojej niemal 50-letniej kariery (licząc od debiutu pierwszej solowej płyty z 1969 roku) nagrał 30 albumów studyjnych, zdobył 6 nagród Grammy, 4 Brit Awards, nagrodę Tony, Oscara i Złoty Glob. Został też wprowadzony do Songwriters Hall of Fame oraz Rock and Roll Hall of Fame i – last but not least – stworzył najsłynniejszą ścieżkę dźwiękową w dziejach Disneya z utworami „Can you feel the love tonight” i „Circle of life” na czele. Prywatnie – jeden z pierwszych muzyków rockowych, który otwarcie przyznał się do swojego homoseksualizmu, posiadacz tytułu szlacheckiego, ojciec chrzestny syna Johna Lennona i działacz na rzecz walki z AIDS. Aż trudno uwierzyć, że za realizację filmu w hołdzie temu barwnemu i zasłużonemu artyście, zabrano się dopiero teraz. Ale jak wiadomo – lepiej późno niż wcale.

„Rocketman” – kto zagra Eltona Johna?

W rolę słynnego muzyka wcieli się Taron Egerton, aktor znany przede wszystkim z serii „Kingsman”. Warto zaznaczyć, że Egerton będzie samodzielnie wykonywał utwory muzycznej legendy. Obecnie nagrywa je w Abbey Road Studio. John zaoferował mu w tej kwestii duże wsparcie. Jak podaje The Hollywood Reporter, muzyk miał powiedzieć młodemu aktorowi:

Nie kopiuj mnie. Nie myśl, że musisz śpiewać to dokładnie tak, jak ja to zaśpiewałem. Nie myśl, że musisz to wykonać tak, jak ja to wykonałem. Myślę, że właśnie to jest wyzwaniem dla aktora – oddać ducha, ale nie naśladować.

foto: 20th Century Fox Licensing/Merchandising / Everett Collection/EA

Film opowie o kilku dekadach życia artysty – od czasów młodości, gdy uczęszczał do Royal Academy of Music przez stawianie pierwszych kroków na scenie, uzależnienie od narkotyków i alkoholu, aż po osiągnięcie statusu supergwiazdy w latach 90. Tytuł produkcji nawiązuje oczywiście do jednego z największych hitów Brytyjczyka – „Rocket Man (I Think It’s Going to Be a Long, Long Time)”.

Twórcy filmu „Rocketman”

Reżyserią zajmie się Dexter Fletcher, z którym Egerton pracował na planie produkcji „Eddie zwany orłem”. Nie będzie to pierwsza przygoda Fletchera z biografią słynnego muzyka. W 2017 roku zastąpił on odsuniętego w atmosferze skandalu Briana Singera za kamerą „Bohemian Rhapsody”.

Za produkcję będzie odpowiadało studio Rocket Pictures Eltona Johna i Davida Furnisha oraz Matthew Vaughn, z którym zarówno John jak i Egerton współpracowali przy „Kingsmanie” (muzyk zagrał tam samego siebie). Scenariusz napisze Lee Hall, odpowiedzialny za literacką stronę „Billy’ego Elliota”. Dokładna data premiery „Rocketman” nie jest jeszcze znana.

Natalia Hluzow
Artykuł zaczerpnięty ze strony https://www.antyradio.pl/

2 Comments

Z ostatniej chwili

Dowiedz się więcej