Reklama społeczna nakręcona przez Agencję Transportu z Nowej Zelandii zyskała ogromną popularność w internecie. Film, który ma uświadomić kierowcom tragiczne skutki szybkiej jazdy, nie jest drastyczny, ale robi na widzach ogromne wrażenie.
Scenariusz jest prosty. Mężczyzna jedzie bardzo szybko dobrze znaną mu drogą. Nagle, z drogi podporządkowanej, wyjeżdża drugi samochód; jego kierowca, mimo że widzi nadjeżdżające auto, decyduje się wyjechać wprost na jezdnię.
W tym momencie film zwalnia, samochody zatrzymują się, a kierowcy wychodzą z aut. ”Hej, bardzo przepraszam, myślałem, że jeszcze zdążę” – mówi kierowca w koszuli w kratę, który wyjechał z podporządkowanej. „’Po prostu wyjechałeś. Nie miałem czasu się zatrzymać” – odpowiada drugi. ”To był zwykły błąd” – broni się drugi kierowca. „Wiem, gdybym jechał trochę wolniej” – odpowiada kierowca w białej koszuli. ”Proszę, mój syn jest z tyłu” – błaga mężczyzna w koszuli w kratę. „Ale ja jechałem za szybko” – odpowiada drugi. Mężczyźni wracają do aut, samochody ruszają i dochodzi do wypadku.
Film kończy plansza z napisem: „Inni ludzie popełniają błędy. Zwolnij”.
Artykuł pochodzi z archiwalnej wersji strony NaSygnale.pl
2 Comments
Nigdy nie przestaje mnie zaskakiwać, jak internet potrafi być źródłem wiedzy.
Pod tym linkiem znajdziecie fajne treści. Wyszukanie ich trochę mi zajęło, ale czego się dla Was nie robi