The Disaster Artist – film, który opowiada historię jednej z najbardziej oryginalnych postaci w świecie kineatografii, czyli Tommy’ego Wiseau trafił w końcu na Blu-ray! Sprawdź, czy warto kupić własny egzemplarz.
„Obywatel Kane złego kina”, „tak zły, że aż dobry”, a nawet „następca Rocky Horror Picture Show”. To tylko niektóre z określeń pojawiających się w kontekście filmu Tommy’ego Wiseau.
I nie ma co ukrywać. Wszystkie pasują jak ulał. „The Room” to film-fenomen, produkcja pod każdym względem niezwykła. Fatalna na wszystkich poziomach i uroczo nieporadna. Tym perfekcyjnie wpisująca się w gusta miłośników kampu i seansów rozumianych jako zbiorowe przeżywanie kina. Możecie się o tym przekonać podczas pierwszej edycji Octopus Film Festial, gdzie „The Room” przeczyta na żywo… Krystyna Czubówna (więcej tutaj).
– „The Disaster Artist” zgrabnie balansuje między komedią a dramatem. Łatwo wyśmiać reżysera kultowego złego filmu, ale Franco nie poszedł na łatwiznę, dostrzegając w nim także rys tragiczny. Bo Wiseau nosi w sobie sprzeczności. Jest odpychający, ale przecież nie potrafimy od niego oderwać oczu. Możemy śmiać się z jego braku talentu i desperacji, ale nie potrafimy nie kibicować bohaterowi, który uparcie dąży do celu. Bez względu na koszty – pisze Łukasz Knap.
Całą recenzję przeczytacie tutaj. Krytyk WP przyznał ” The Disaster Artist” osiem gwiazdek. A jak wypada wydanie Blu-ray? Sprawdźmy.
Film ukazał się nakładem Galapagos Films, oficjalnego dystrybutora Warner Bros. na Polskę. Znany z dbałości o jakość wydawca i tym razem nie zawiódł, dostarczając nam solidną, nieokrojoną z dodatków edycję.
Na płycie znalazły się:
– „O, cześć Mark: Kręcenie katastrofy” – czyli kilkunastominutowy making-of. Typowa sprawa – sporo gadających głów, dużo zakulisowych ujęć i co ważne mnóstwo śmiechu.
– „Reżyserowanie katastrofy” – trwający 7 min reportaż skupiający się na postaci Jamesa Franco i jednego z największych wyzwać w jego karierze.
– „Stojąc pod ścianą: Poznajcie Tommy’ego” – moim zdaniem najciekawszy dodatek, choć pozostawiający lekki niedosyt. Lekko ponad 7-minutowy materiał starający się przybliżyć postać niesławnego reżysera. Jest tu sporo zabawnych wypowiedzi gwiazd oraz wideo zza kulis, kiedy na planie pojawił się sam Wiseau. Problem w tym, że jego historia jest tak tajemnicza i nieprawdopodobna, że aż prosi się o większy i pogłębiony reportaż. Tym, którzy liczyli na więcej, pozostaje książka Grega Sestero, która ukazała się w Polsce na początku lipca.
Ponadto na płycie znalazły się standardowe gagi, zwiastun oraz komentarz Franco, Wiseau, Sestero i autorów scenariusza – dość chaotyczny, acz dla fanów „The Room” absolutnie obowiązkowy.
Ocena: 7/10
Publikacja zaczerpnięta z: Wirtualna Polska
Zdjęcie: foto: materiały prasowe | AntyRadio
2 Comments
Zastanawiam się czy ktokolwiek o tym wie. Myślę, że warto takie rzeczy nagłaśniać
Polecam ten tekst wszystkim, którzy chcą pogłębić swoją wiedzę.