Z ostatniej chwili

Tragiczny finał imprezy – ciało Eli znaleziono po 2 dniach

(fot. newspix.pl / Sebastian Jankowski) (fot. newspix.pl / Sebastian Jankowski)

Ta uśmiechnięta, ładna brunetka miała dobrą pracę w banku, małego synka, którego bardzo kochała i wielu przyjaciół. W sobotę 31-letnia Elżbieta Cz. z Chrzanowa (woj. małopolskie) poszła się ze znajomymi zabawić do wynajętej restauracji. Do domu już nie wróciła. Jej zamarznięte ciało znaleziono w rowie nieopodal lokalu.

Kiedy Ela nie wróciła do domu po imprezie firmowej, zaniepokojona rodzina zgłosiła jej zaginięcie. Wiadomo było, że uczestniczyła w spotkaniu, które odbywało się w restauracji w Bobrku niedaleko Oświęcimia. Policjanci ustalili, że w imprezie brało udział 19 osób. Wszyscy dobrze się znali, pracowali w tym samym banku. Zabawa musiała być udana, bo skończyła się dopiero o 4 nad ranem.

Wcześniej jednak wydarzyła się tragedia, o której żadna z uczestniczących w spotkaniu osób nie miał prawdopodobnie pojęcia. Na pół godziny przed końcem imprezy Elżbieta z niej wyszła. I ślad po niej zaginął.

Przez dwa dni rodzina, policja i strażacy szukali Elżbiety. Niestety we wtorkowe przedpołudnie niecałe 500 metrów od zajazdu – w rowie polnym pod śniegiem znaleziono ciało Elżbiety.

Co się stało, że o 3 nad ranem kobieta nagle wyszła z restauracji w samej bluzce i spodniach, nie biorąc kurtki i nie informując o wyjściu żadnego z kolegów? Na to pytanie starają się odpowiedzieć śledczy.

Znajomi twierdzą, że w pewnym momencie podczas trwania imprezy Elżbieta zerwała się z miejsca, chwyciła torebkę, telefon i wybiegła z lokalu. Była bardzo zbulwersowana.

Niewykluczone, że wcześniej młoda kobieta z kimś się pokłóciła. Na dworze panował kilkunastostopniowy mróz. Ela była tylko w cienkiej bluzce i spodniach. Prawdopodobnie chciała wrócić na skróty przez mały mostek, ale potknęła się i upadła. Szczegóły nieszczęśliwej śmierci wyjaśni sekcja zwłok i policyjne śledztwo.

– Wstępnie możemy wykluczyć udział osób trzecich w zdarzeniu. Kobieta zmarła najprawdopodobniej z wyziębienia. Zwłoki zostały zabezpieczone do sekcji, która wykaże bezpośrednią przyczynę zgonu – mówi Małgorzata Jurecka rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Artykuł pochodzi z archiwalnej wersji strony NaSygnale.pl

2 Comments