13 lat obserwacji

Pierwsze rozbłyski teleskopy zarejestrowały już w 2005 roku. Początkowo naukowcy byli przekonani, że to, co obserwują, jest częścią eksplozji supernowej. Dopiero w 2011 r. uzmysłowili sobie, że to struga materii wytworzona wskutek wchłonięcia gwiazdy.

– Nigdy wcześniej nie byliśmy bezpośrednimi świadkami uformowania się i ewolucji dżetu przy podobnych wydarzeniach – poinformował w rozmowie z „The Independent” Miguel Perez-Torres z Andaluzyjskiego Instytytu Astrofizyki, który kierował grupą zajmującą się zjawiskiem. Odkrycie opublikowano w czwartek w internetowym wydaniu magazynu „Science”.

Jak przyznał Perez-Torres, czarne dziury znajdują się w wiekszości galaktyk, ale w większości przypadków pozostają uśpione. – Takie zdarzenia pozwalają nam na poszerzenie dotychczasowej wiedzy – przekonywał. Według naukowców obserwacja odleglejszych galaktyk pozwoli zrozumieć środowisku, w którym miiladry lat temu tworzyły się pierwsze galaktyki.

Science, Independent, National Radio Astronomy Observatory