Z ostatniej chwili

Siedział 10 miesięcy za niewinność. Dostanie odszkodowanie?

Warszawa, 2006-05-10. Areszt Œledczy Warszawa S³u¿ewiec. ar/bp PAP/Andrzej Rybczyñski

Niesłusznie oskarżony, skazany i aresztowany za zabójstwo żony spędził w więzieniu 10 miesięcy. Teraz domaga się za to zadośćuczynienia. W białostockim sądzie apelacyjnym rusza proces Jana S., który walczy o odszkodowanie od polskiego wymiaru sprawiedliwości.

Chodzi o głośną sprawę śmierci augustowskiej nauczycielki sprzed 10 lat. Zarzut morderstwa postawiono mężowi. Proces był poszlakowy, dlatego mężczyzna był trzykrotnie uniewinniany, po czym wyroki te uchylano.

Jednak za czwartym razem, sąd uznał go winnymi skazał na 15 lat więzienia. Wtedy też Jan S. na 10 miesięcy trafił do aresztu. Potem jednak sąd apelacyjny zmienił wyrok i oskarżonego ponownie uniewinnił.

Co prawda suwalski sąd przyznał już Janowi S. 90 tysięcy złotych za niesłuszne aresztowanie, jednak jest to dwukrotnie mniej niż domaga się pokrzywdzony. Sprawą odszkodowania zajmie się białostocki sąd apelacyjny…

Artykuł zaczerpnięty z archiwalnej wersji strony NaSygnale.pl

2 Comments