Z ostatniej chwili

GOG wprowadza elementy społecznościowe. Na naszych oczach rodzi się Facebook dla graczy?

foto: zrzut ekranu foto: zrzut ekranu

Rozpieszczający graczy sklep z grami GOG przygotował dla nich kolejną atrakcję – mogą teraz chwalić się, w co lubią grać i jak bardzo dobrzy są w tym, co robią.

Jak wynika ze sprawozdania finansowego grupy CD Projekt, GOG radzi sobie coraz lepiej i przynosi już miliony złotych zysku. Sklep postanowił odwdzięczyć się graczom, którzy z niego korzystają, i spełnić marzenia tysięcy z nich, dając im w prezencie gry, które mieli dodane na liście życzeń.

Teraz GOG wprowadza na swoją platformę elementy społecznościowe – swoimi gustami i osiągnięciami można będzie się publicznie chwalić po uruchomieniu profilu gracza.

GOG wprowadza profile graczy

Profil użytkownika ma umożliwić pokazywanie swoich osiągnięć oraz sprawdzanie, jak radzą sobie nasi znajomi.

Profil to przede wszystkim ty i twoje osiągnięcia na GOG.com. Podsumowuje on twój Przegląd aktywności, pokazuje czas spędzony w grze, twoje ostatnie osiągnięcia oraz jak częste są one wśród innych użytkowników. Ponadto, sekcja Profil pozwala ci zerknąć na to, co porabiają twoi najbardziej aktywni znajomi.

Przegląd aktywności pozwala sprawdzić, w co grają znajomi, jakie zdobyli osiągnięcia oraz o czym pisali na forum.

Profil podsumowuje Przegląd aktywności użytkownika, pokazuje czas spędzony w grze, ostatnie osiągnięcia oraz ich wyjątkowość w porównaniu do profili innych użytkowników.

Kolejna sekcja poświęcona jest w całości grom. Można na niej zobaczyć wszystkie tytuły, jakie posiada dana osoba, a także ich statystyki – czas spędzony w grze i procent odblokowanych osiągnięć.

Ostatnim wprowadzanym przez GOG elementem jest pełna lista znajomych z ogólnym podsumowanie ich gier i osiągnięć. Pozwala ona na przykład sprawdzić, jakie tytuły są wśród nich popularne i dołączyć do rozgrywki wieloosobowej.

GOG zastrzega, że statystyki grania będą publikowane tylko wtedy, gdy gracz używa aplikacji GOG Galaxy.

MichałTomaszkiewicz
Artykuł zaczerpnięty ze strony https://www.antyradio.pl/

2 Comments